Sukces zobowiązuje
Drużyna krośnieńskiego ROTORu ledwo ochłonęła po majowych zawodach w Londynie, a już opracowywane są plany na przyszły rok. Doświadczenie tegorocznej imprezy pokazało, że nie tylko istotny jest sam pojazd, kierowca czy mechanicy – nie mniej istotne są działania wszystkich członków koła. Należy zaznaczyć, że nie jest to wyłącznie koło fanów motoryzacji, ale przed wszystkim studentów wielu kierunków, jak: Mechanika i budowa maszyn, Zarządzanie, Międzynarodowa komunikacja językowa, Budownictwo oraz Energetyka. Wszystkie te osoby mają swoje zadania. Jedni zajmują się budową samego pojazdu, inni mają przyjemność zasiadać za jego kierownicą, a jeszcze inni poszukują funduszy, na zakup niezbędnych rzeczy. Pieniądze potrzebne są nie tylko na budowę pojazdu, sam udział w imprezie to spory wydatek. Do Londynu trzeb było przetransportować pojazd wraz z warsztatem oraz całą ekipę. Dla osób postronnych może to wyglądać jak wycieczka – nic bardziej mylnego. Każdy dzień to ciężka praca, mechanicy ciągle udoskonali pojazd, poprawiali to, co można było poprawić i naprawiali to, co się uszkodziło – liczyła się szybka reakcja. Nie tylko pojazd był poddany rygorystycznym badaniom, ale i kierowcy musieli się sprawdzić. Np. warunkiem dopuszczenia do jazdy było opuszczenie awaryjne pojazdu w kilka sekund. I tu musicie uwierzyć na słowo, nie jest to takie proste. Inni dbali o to, by mieć co pokazać po powrocie do kraju – robili wywiady, filmy czy zdjęcia, które pozwoliły zaistnieć w mediach. Pozostali pilnowali namiotów na kampusie i przygotowywali jedzenie dla ekipy. Wszyscy mieli pracy na dwa etaty. Nie wiele było czasu wolnego i tylko nielicznym udało się znaleźć parę godzin na zwiedzenie kilku atrakcji Londynu.
Po powrocie jedni mogli nieco odsapnąć, a inni dopiero musieli wziąć się do jeszcze większej pracy. Samej uczelni nie byłoby stać na tak wielkie przedsięwzięcie, dlatego konieczne było zdobycie środków z zewnątrz. I tu studenci stanęli na wysokości zadania. Należy zaznaczyć, że budżet jakim dysponuje Rotor jest o wiele, wiele niższy od liderów wyścigu, a mimo to 4 pozycja wśród pojazdów napędzanych etanolem i 32 w ogólnej klasyfikacji była ogromnym sukcesem. A co najważniejsze wynik z poprzedniego roku został poprawiony o 130%.
Jak mówi powiedzenie: „Należy kuć żelazo puki gorące”. Inżynierowie ze świeżymi pomysłami wzięli się już do pracy nad ulepszeniem pojazdu, a sekcja marketingowa pracuje nad raportem dla sponsorów i próbuje pozyskać nowych. Jak pokazało zebrane doświadczenie, większość firm w listopadzie zamyka swoje plany sponsorskie na kolejny rok. Dlatego już należy myśleć o przygotowaniu prezentacji dla potencjalnych sponsorów.
Aby działania były bardziej skuteczne, potrzebny jest rozgłos. Nagłośnienie sukcesu ułatwi pozyskanie nowych funduszy. Dlatego zapraszamy do polubienia naszego fanpage na FB (www.facebook.com/rotorkrosnopwsz) i prosimy o udostępnianie naszych wpisów. Zapraszamy również chętnych studentów do pracy w naszym kole. Obserwujcie naszą stronę, bo na niej pojawi się informacja o kolejnych spotkaniach organizacyjnych.