W dniach 20-22 Maja 2016 roku odbyły się Akademickie Mistrzostwa Polski w Jeździectwie. Na uwagę zasługuje fakt, że po raz pierwszy w historii uczelnia miała swojego reprezentanta, a był nim Piotr Urban, student I roku Zarządzania. Zawody odbyły się w Gajewnikach (ok. 70 km od Łodzi), gdzie konkurowało ze sobą w skokach i ujeżdżeniu, zarówno w klasach Profi i Amator ponad 200 par z całej Polski. Nasz reprezentant rywalizował z ponad 80 konkurentami w skokach w klasie Amator, gdzie po 3 dniach startów udało mu się wywalczyć 9 miejsce w klasyfikacji generalnej. Jest to dotychczas najwyższy wynik, w tej konkurencji, spośród wszystkich podkarpackich uczelni. Skoki są o wiele trudniejszą dyscypliną sportową od pozostałych, gdyż nie tylko człowiek musi być w doskonałej formie, ale również musi zadbać o to aby wierzchowiec był odpowiednio wyszkolony i w dobrej kondycji. Żeby to osiągnąć potrzebne są lata ćwiczeń, wyrzeczeń oraz mnóstwo czasu.
Na miejsce zawodów przyjechaliśmy 19 maja gdyż dzień przed zawodami odbywa się przegląd weterynaryjny koni oraz sprawdzenie całej potrzebnej dokumentacji. Startowałem w skokach w klasie Amator. Polega to na przejechaniu trasy parkuru bezbłędnie oraz w jak najkrótszym czasie. Punkty karne otrzymuje się za zrzutki na przeszkodach oraz przekroczenie normy czasu. Następnego dnia odbył się pierwszy półfinał udało mi się przejechać bezbłędnie w dobrym czasie co pozwoliło mi na zajęcie 5 miejsca, następnego dnia odbył się drugi półfinał, niestety tym razem szczęście nie dopisało, zrzutka na ostatniej przeszkodzie, mimo najlepszego czasu zepchnęła mnie na 11 pozycję i zaprzepaściła szansę na miejsca medalowe. Mimo to dzielnie walczyliśmy w niedzielnym finale. Finałowy przejazd był bardzo udany, nie tylko bezbłędny ale również w najlepszym czasie, ale zrzutka dnia poprzedniego nie pozwoliła wejść do rozgrywki o miejsca medalowe, gdzie dostały się tylko pary, którym udało się zachować czyste konto punktowe przez wszystkie dni. Pomimo pechowej soboty w klasyfikacji generalnej udało się wejść do pierwszej dziesiątki na 9 pozycję z czego jestem bardzo zadowolony, choć jak wiadomo człowiek chciał by więcej, może następnym razem szczęście dopisze już przez wszystkie dni.
Piotr Urban